To jedna z naszych ulubionych imprez. Pomimo zimna, zgrabiałych rąk i zmęczenia uwielbiamy ten jarmark. Może to magia wyczuwanych w powietrzu świąt? Może światełka strojące park w Bożympolu? Może to zapach pierników i kakao? Może to, że wszyscy jesteśmy przebrani za Elfy i Mikołaje? Nie wiem, ale kiedy widzimy uśmiechnięte buziaki dzieci i ten blask niedowierzania w oczach na widok Mikołaja, który pojawia się na scenie…wiemy, że warto, że trzeba, że tworzymy niezapomniane wspomnienia. Co roku staramy się przygotowywać w programie coś nowego. W tym roku poza słomianą kawiarenką o nasze brzuszki zadbało Stowarzyszenie Kobiet z Bożegopola Wielkiego i Panie z KGW z Rozłazina. Zapach przepysznych pierogów i krokietów roznosił się między drewnianymi stoiskami .

Rozpoczęliśmy świątecznie piosenkami i kolędami. Kolędnicy ze świetlicy przygotowani przez Panią Martę Sikora wprowadzili nas swoimi anielskimi głosami w niesamowity nastrój.
W międzyczasie Elfik Paweł brykał z ekipami ze świetlic w Turnieju „O złoty pastorał Świętego Mikołaja”. W tych zabawnych sportowych rozgrywkach  I miejsce zajęły dzieci ze  świetlicy
w Świetlinie, II miejsce dzieci z Kaczkowa, III miejsce przypadło świetlicy w Nawczu.
Wszystkie zespoły otrzymały od Mikołaja paczki ze słodkościami. Gratulujemy oczywiście  wszystkim.

Potem szalone  Minionki szukały z dziećmi Mikołaja, a gdy go wreszcie znalazły roztańczył się ogniście z Teatrem Ognia Nam-Tara.  Wooow…zadziwiający widok. Tysiące iskier, niezwykły blask i wirujący ogień…to musiały być czary.
Nasz jarmark jest dla dużych i małych więc każdy może znaleźć tu coś dla siebie. Były warsztaty elfików w zdobieniu pierników, było też tworzenie prezentów z drucików i pomponików, ale chyba największym hitem był ogromny czekoladowy autobus, w którym dzieci  mogły zrobić własne czekoladowe wyroby. Mniam…

O 18:00 robiąc dużo hałasu ruszyliśmy w poszukiwaniu Mikołaja, który w jakiś niezrozumiały dla nas sposób pojawił się na scenie. A potem były już prezenty, wspólne zdjęcia i ten czas, w którym każdy mógł się znaleźć na scenie, żeby zobaczyć niezwykłość tego miejsca. Na zakończenie jarmarku świąteczne hity zagrała nam Gminna Orkiestra Dęta pod batutą Zygmunta Labudy. Powiem Wam na ucho, że Mikołaj bardzo lubi naszą Orkiestrę, sama widziałam jak tupał do rytmu nogą.

Sprzyjała nam tego roku nawet pogoda. Jakby na zamówienie padał  śnieg, po raz pierwszy przy organizacji naszego jarmarku. Płatki śniegu wirowały w powietrzu, dzieci jeździły na weneckiej, oświetlonej tysiącem lampek karuzeli, wszędzie słychać było śmiech…tak to była prawdziwa magia…

Serdecznie, w imieniu elfików i mikołajek dziękujemy wszystkim, którzy byli z nami w ten niesamowity dzień. Dziękuję wszystkim Elfikom pracującym w GIKiB, tym pracującym w siedzibie oraz tym, które przybyły do nas z odległych zakamarków naszej gminy.  Dziękuję Wam kochani za nieustające wsparcie i pomoc. Dziękuję Paniom z KGW z Rozłazina i ze Stowarzyszenia Kobiet z Bożegopola Wielkiego za pyszne jedzono, które przygotowałyście, za uśmiech i za to, że razem z nami tworzyłyście to bajeczne święto. Dziękuję niesamowitym dziewczynom z CIS Alicji i Anecie, bez Was pomponiki i druciki nie układałyby się w takie cuda. Dziękuję Wszystkim, którzy sprawili, że III Jarmark Bożonarodzeniowy był tak cudowny. Życzę Wszystkim wesołych, magicznych i rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia…

Hanna Mancewicz

Skip to content